Zwracam się do Państwa z ogromna prośbą o pomoc w zakupie żywności i oplaceniu rachunków za prąd jestem załamana .Od dwóch lat walczę z chorobą która odbiera mi siły ale mimo to ciągle starałam sie zapewnić dzieciom byt,znalazlam pracę dzięki własnemu uporowi ,tyle tylko że w dzisiejszych czasach najniższa krajowa jest jak kropla w morzu potrzeb .Brakuje nam w obecnej chwili jedzenia cały miesiąc pracowałam aby spłacić długi ,zostało bardzo niewiele a kiedy otrzymalam rachunek za energie to juz calkiem stracilam chęci do życia.Nasza lodówka jest pusta a do najbliższej pensji jeszcze 13 dni .. to tak długo jak wieczność jeśli juz dzis nie masz na podstawowe potrzeby moje córki nie marzą o wakacjach cieszą się ze mogą pojsc na plac zabaw a ich rozrywka to trampolina na podwórku..Tak bardzo chciałabym dać im czego potrzebuja ...Zastanawialam sie nad pracą na drugi etat jednak boje się że nie dam radyże zabraknie mi sił i zawiode pracodawce.Prosze państwa o pomoc jeśli to możliwe wiem ze prosze o wiele kazdemu z nas jest ciężko,lecz z całego serca proszę aby moje dziewczynki nie były glodne może uda mi sie wybrnąć aby przestać zyc na kredycie