poszukuje dla siebie przestronnej rubryki w lokalnej prasie. Z niepowetowanym żalem muszę uprzedzić, że felietony dotyczyć mogą wyłącznie spraw psychologicznych, filozoficznych, naukowych i kulturalnych. Polityka i sport odpadają. No chyba że jakimś cudem się wyjątkowo raz na jakiś czas przemogę, oczywiście. Ewentualnie przyjmę inne stanowisko: np. pomoc przy sortowaniu książek w "Empikach". Zauważyłam, że są z tym problemy, bo pozycje polskich autorów trafiają na półki z literaturą obcą.